Chłopi - odpowiedź na zaproszenie
Bydgoszcz, dn.22.03.2009 r.
Chłopi!
Otrzymałem od Was zaproszenie do udziału w „Waszych” uroczystościach Obchodów 28 Rocznicy Bydgoskiego Marca 1981.
Z przykrością muszę odmówić Waszej prośbie, gdyż idzie ona pod prąd istocie Wydarzeń, w których mówiąc słowami Papieża „Byliśmy Jedno”. Razem chłopi i robotnicy z Kościołem. A do tego naturalnego Związku dołączali inni, w całej Polsce. Wśród chłopów było wielu oddanych liderów: Rodzina Bartoszcze, Stanisław Janisz, Harald Matuszewski, Stanisław Mojzesowicz, współcześnie na mój wniosek wyróżnieni i odznaczeni. W efekcie 17.03.1981 r. podpisano Porozumienie Bydgoskie, mocą którego to chłopi a nie PGR-y i spółdzielcze kołchozy odzyskali podmiotowość. W ślad za tym rozpoczął się proces wyrównywania różnic miedzy miastem a wsią. Powstało więcej związków i organizacji rolniczych.
W tym roku jak i w poprzednich zapraszaliśmy Waszych reprezentantów do wspólnych uroczystości, ale przede wszystkim do roboczych debat m.in. jak znieść podział na bogate miasta i zaniedbaną wieś. Pytaliśmy o solidarność dnia dzisiejszego.
Niektórzy z Was zaproszenie przyjęli. Nadal otwarte jest Forum Wolnego Słowa. Wystarczy tylko podjąć klucz u portiera.
Inni wybrali drogę noszenia podnóżka przed partyjnymi bonzami. Jednym z nich jest czołowy, sprzed 4 lat poseł z Samoobrony, jakże interesownego towarzystwa erotyczno-knajackiego, z którego wywodzą się bohaterowie wielu procesów kryminalnych, kompromitującego na długie lata polską wieś.
Dziś praktycznie nie ma struktur wywalczonego związku, za który ofiarę życia złożył Piotr Bartoszcze. Także na tej ziemi chłopski syn ks. Jerzy Popiełuszko.
Te próżnię wypełniły zgraje obce kulturze gospodarnego kujawsko-pomorskiego chłopa. To jest też Wasza związkowa odpowiedzialność.
Nie pójdę zatem Waszą drogą kłamną!
Pójdźmy znowuż razem, by sprostać nadziejom chłopskim. Spotkajmy się dobrze przygotowani w rocznicę, w dniu wspólnego zwycięstwa: 17.04.2009r. w Bydgoszczy.
P.S. Nie godzi się świętować w dniu, w którym zapowiadacie strajk. Nie będę marionetką.
Godzi się jednak, aby spisać chłopskie dzieje tak jak to zrobił Wasz wielki obrońca ks. Czesław Sadłowski ze Zbroszy Wielkiej, którego książkę i katalog bydgoskiego IPN ofiaruję.
Szczęść Boże Chłopom naszego województwa.
Jan Rulewski